zdjęcie sprzed roku, piszę tak jakby co
To już moje trzecie podejście do prowadzenia bloga, a jak to mówią: Do trzech razy sztuka!
Wcześniej "prowadziłam" dwa blogi: w wieku 12 lat zafascynowana swoją piesią (oh, ah), którą przygarnęliśmy ze schroniska, zaczęłam wstawiać jej zdjęcia po kąpieli, na spacerze, jak śpi, jak je, jak pije... Taki mini album szczeniaczka. Cóż... byłam w 6 klasie szkoły podstawowej, tak szybko jak zaczęłam, tak szybko blog został zapomniany. Drugie podejście miałam niecały rok temu, ale straciłam cierpliwość i po dodaniu może 5 postów usunęłam wszystko. Może tym razem będzie inaczej? Oby.
O czym będę pisać? Dobre pytanie. Cholera wie. Co mi ślina na język przyniesie. Myślałam o kosmetykach, żarciu, kulturze. Takich codziennych pierdołach. Tematach, które mnie nurtują.
Dobra, jeśli ktoś to już przeczytał: WITAM SERDECZNIE!
I do zobaczenia w kolejnym poście!
Buziaki:*
Powodzenia :*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, pozdrawiam:*
UsuńW takim razie życzę wytrwałości!:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Dziękuję bardzo! Pozdrawiam także:*
UsuńOj u mnie było podobnie... Tyle razy zabierałam się za blogowanie i zawsze gdzieś w którymś momencie się wypalałam. Życzę powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńCierpliwość jest bardzo różna. Oby teraz było jej dużo. Dziękuję bardzo i pozdrawiam!;)
UsuńWitamy :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńPowodzenia :) blog to fajna sprawa :) sama od roku powadzę i cieszę się z tego :) to coś mojego to coś przy czym odpoczywam , relaksuje się i napędzam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
UsuńJa od dwóch dni o niczym innych nie myślę, tylko blog, posty, pomysły... burza mózgów!
Powodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPowodzenia! I dużo wytrwałości życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuń