Dziś nie o twórczości Tarantino (którą bardzo bardzo lubię), ale zostaniemy w tematyce filmów. Oglądać lubię, nawet bardzo. Dziś mam dla Was recenzje trzech filmów, które obejrzałam w ostatnim czasie i zasługują one na chwilę uwagi ;)
P.S. tekst może zawierać spojlery ;)
MAMMA MIA: HERE WE GO AGAIN!
Po pierwszej części nie wiedziałam do końca czego się spodziewać. Przeczytałam krótki opis filmu i nie oglądając zwiastunu poszłam na seans. Dobrze, że miałam przy sobie opakowanie chusteczek, o których wcześniej wspominała mi znajoma, bo łzy leciały co chwila.
Ta część nie ma aż tak wiele wspólnego z Mamma Mia z 2008 roku. Jeśli oczekujecie czegoś podobnego jak przy produkcji sprzed dziesięciu lat, to się rozczarujecie. Istota tego filmu jest znacznie głębsza, a wsparta piosenkami kultowego zespołu ABBA bawi i nieraz doprowadza do płaczu. Akcja toczy się w Grecji, bohaterowie są już starsi, Sophie z pomocą innych remontuje hotel... a Donna nie żyje. Dowiadujemy się o tym zaraz na początku filmu. Tutaj poleciały pierwsze łzy.
Duża część filmu skupia się na młodości matki młodej dziewczyny. Przenosimy się o kilkadziesiąt lat wstecz i dowiadujemy się w jakich okolicznościach poznała Harrego, Billa i Sama - trzech ojców Sophie. Zostało to przedstawione w bardzo zabawny, ale i wzruszający sposób. Nie da się nie polubić tej młodej, zwariowanej kobiety.
Uważam, że aktorzy dobrze wcielili się w swoje role.
Piosenki ABBY idealnie wpasowują się w klimat, a ich zróżnicowanie ukazane jest w wielu scenach - zabawnych, tanecznych, smutnych, a także tych przepełnionych wielkim uczuciem.
Z kina wyszłam bardzo zadowolona, wręcz przepełniona taką czystą radością i nadzieją. To nie było moje pierwsze spotkanie z musicalem i mimo, że nie przepadam za tym gatunkiem, to ten seans przypadł mi do gustu.
JESTEM TAKA PIĘKNA
Ten film naładował mnie mega pozytywną energią. Nie jest arcydziełem, ale jest lekki, przyjemny i zabawny. Fakt, w niektórych momentach dość przerysowany, produkcja też nie jest wysokiej jakości, na Oscara nie zasługuje.
Z kolei niesie ze sobą prosty i często zapominany przekaz: Nie ważne jak wyglądasz, ważne, jakim jesteś człowiekiem i jak siebie postrzegasz. Widz nie musi się bardzo wysilać, by to zauważyć.
Renee poznajemy jako skromną, bardzo niepewną kobietę. Nie jest zadowolona ze swojej pracy, ale o innej może pomarzyć, brak jej pewności siebie. Pewnego dnia spada z roweru treningowego, uderza się mocno w głowę, traci przytomność. Gdy odzyskuje świadomość zaczyna się jej wydawać, że jest niespotykanie piękna.
Film pokazuje jak zachowujemy się w różnych sytuacjach - miłosnych, zawodowych - mając wspomnianą wcześniej pewność siebie i znając poczucie własnej wartości.
Film dla każdego. "Jestem taka piękna" ma przede wszystkim sprawić, by widzowie miło spędzili dwie godziny swojego życia. Dzięki zestawowi sympatycznych bohaterów i całkiem dobrej grze aktorów udało się ten cel osiągnąć. ;)
RZYMSKIE WAKACJE
Na koniec już nie nowość, a raczej - staroć (1953), ale za to jaka dobra! Nie pamiętam jak doszło do tego, że obejrzałam ten film, ale jestem bardzo zadowolona.
Opis jest krótki: Księżniczka Anna spędza incognito dzień w Rzymie. Towarzyszy jej dziennikarz, który zna jej prawdziwe nazwisko. Gregory Peck i Audrey Hepburn świetnie wcielili się w swoje role. Audrey zgarnęła za występ trzy najważniejsze nagrody: Oscara, Złotego Globa i BAFTĘ, ale co się dziwić? Rola absolutnie wybitna, jedna z najbardziej kultowych w historii kina. Sam film zaś to jedna z najlepszych komedii romantycznych, jaka kiedykolwiek powstała.
Cudowny film z niezwykle przyjemnym letnim klimatem lat 50's. ;)
Będę wstawiała co jakiś czas taką składankę filmową, może też serialową?
Co sądzicie o filmach, jaka jest Wasza opinia?
Buziaki ;*
Rzymskie wakacje- uwielbiam, zreszta jak większość filmów z Hepburn. Pozostałych dwóch nie oglądałam jeszcze. Ostatnio absorbowały mnie seriale ale miło jest powrócić do pełnometrażowych :)
OdpowiedzUsuńA jakie to seriale? ;)
UsuńNie oglądałam żadnego z tych filmów, ale z przyjemnością obejrzę Mamma Mia 2, ponieważ pierwsza część bardzo mi się spodobała i mam do niej ogromny sentyment.
OdpowiedzUsuńByłam właśnie dziś - świetny, emocjonalny ;)
UsuńMussicale nie mój gatunek ale skoro zachwalasz to chyba warto zaryzykowac
OdpowiedzUsuńMój także nie, ale poszłam ze wzgledu na pierwszą część :D
UsuńRzymskie wakacje mnie niezmiennie zachwycają, natomiast za musicalami nie przepadam.
OdpowiedzUsuńPodobna sytuacja, dla Mamma Mia zrobiłam wyjątek ;)
UsuńWdech... wydech... wdech... Emma, nie szalej, nie szalej...
OdpowiedzUsuń... nie, nie, nie, wcaaale nikt nie wspominał o najnowszym filmie Tarantino i wcaaale bym z Tobą nie poszła na dzieło 2019 z moją ukochaną Margotką <3
Obejrzałam wszystkie trzy filmy - "Mamma Mię..." uwielbiam, sama czytałaś moje uwielbienie wprawdzie :) Dla mnie "Jestem taka piękna!" to film naprawdę mądry, zrobiony w naturalnym, amerykańskim stylu, lecz naprawdę mówiący o prawdach dzisiejszego świata oraz o umyśle. Brawo dla twórców, czasem w chwilach przybicia warto sobie przypomnieć, że nie ma idealnych ludzi :)
Ło matko! Kino z lat 50. i 60. KOCHAM, KOCHAM, a "Rzymskie wakacje" naprawdę mi się spodobały! Audrey uwielbiam, dama kina, pomimo, iż była skromna i nie lubiła blichtru, to zapisała się w historii właśnie za swoje naturalne zachowanie, a nie zgrywanie się. Bardzo się cieszę, iż stare filmy nie lecą do kosza, a wprowadzają nowy rozdział w życiu człowieka :)
Dziękuję Tobie za tego posta, po prostu mnie z krzesła rwało i chciałam krzyknąć "Tak, TAK! Pójdę z Tobą do kina na "Once Upon a Time in Hollywood"!" :D
Pięknego dnia życzę, z kolejnym filmem :)
Emma ♥
blogomoichzainteresowaniach.blogspot.com
Widzę nie tylko ja jestem taką wielką fanką Tarantino!! Nie mogę się doczekać nowego filmu, jestem zaskoczona opisem, wyborem aktorów... no wszystkim!
Usuń"Pójdę z Tobą dziewczyno na nowego Tarantino"💖
Miłego dnia :*
Bardzo podobała mi się fabuła tego filmu jestem taka piękna :)
OdpowiedzUsuńMi także :) Prosty i mądry przekaz
UsuńJa czekam na "Zakonnicę". Mnie kręcą horrory. Są sipee. No okaże się jak ten, o którym wspomniałam się spisze.
UsuńA tych , które oglądałaś Ty to nie widziałam :)
Ja właśnie nienawidzę horrorów, strasznie się boję potem :D Ale słyszałam, że ma być to dobre kino!
UsuńBędę dziwadłem, ale ani film, ani sztuka teatralna Mamma Mia mnie nie powaliły na kolana, więc tej części nawet nie dam szansy. A piosenki ABBY jak najbardziej lubię.
OdpowiedzUsuńA drugi film obejrzę, a jakże! Zamysł na historię był dobry, gorzej z wykonaniem, niestety, ale co mi tam, takie szmiry też są potrzebne dla rozluźnienia ;)
Każdemu podoba się co innego :D
UsuńA bardzo polecam, film bardzo przyjemny z prostym przekazem, wart obejrzenia ;)
Świetna składanka! Chętnie obejrzę pierwsze dwa filmy, Rzymskie wakacje oglądałam i również bardzo mi się spodobał ten film :)
OdpowiedzUsuńNapisz potem jak Ci się podobało :)
UsuńMamma Mia to moja mała miłość, a Rzymskie wakacje to mistrzostwo <3 Jestem taka piękna nie oglądałam, ale może jednak się na to skuszę ;)
OdpowiedzUsuńZapewiam, że nie będą to zmarnowane 2 godziny!😄
UsuńTeraz wszyscy pisą o "Mamma Mia! Here we go again" i nie ma co się dziwić! Film jest naprawdę niesamowity, według mnie nawet trochę leszy od pierwszej części. Jeśli chodzi o "Jestem taka piękna"- nie byłam na tym w kinie i czekam, aż pojawi się w internecie. "Rzymske wakacje" zaczynałam oglądać kilka razy, jednak zawsze coś mi przeszkadzało i kiniec końców, nigdy nie obejrzałam tego w całości. Muszę to nadrobić!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! ❤
Gosia
"Jestem taka piękna" oglądałam miesiąc temu właśnie w internecie :D A co do "Rzymskich wakacji" - warto w końcu obejrzeć! ;)
UsuńMiłego dnia :*
Nie widziałam tych filmów :) chętnie zobaczę Jestem taka piękna :) Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
UsuńTe nowości to raczej nie moja bajka ale "Rzymskie wakacje" chętnie bym obejrzała :) dzięki za ciekawą propozycje.
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :*
UsuńMuszę zobaczyć to "jestem taka piękna". ciekawa jestem tego filmu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Pozdrawiam także ;)
UsuńUwielbiam rzymskie wakacje! <3 i dawne kino. Chciałabym zobaczyć też film jestem piękna :)
OdpowiedzUsuńZobacz, jest w internecie :*
UsuńKurcze zbieram się na Mamma Mia i jakoś o kina nie mogę dotrzeć, myślę, że mnie namówiłaś. Pozdrawiam i zapraszam do mnie jeśli kochasz podróże www.travellerblonde.blogspot.com, Obserwuje :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię przekonałaś :)
UsuńPozdrawiam :*
"Rzymskie wakacje" oglądałam . Co do "Mamma mia" potrzebuje chyba ogromnego kopa żeby zabrać się za obejrzenie, ale właściwie to trochę takiego kopniaka mi dałaś, jeśli jeszcze leci w naszym kinie to wybiorę się w weekend, a co czekac haha. "Jestem taka piękna" nie widziałam, ale również może się skuszę do obejrzenia.
OdpowiedzUsuńhttps://mrsomebodynobody.blogspot.com/
Polecam bardzo oba filmy ;)
UsuńJeszcze nie miałam okazji obejrzeć żadnego z tych filmów, ale najbardziej mnie zaciekawił mnie film pt. " Jestem taka piękna". Muszę go kiedyś obejrzeć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny!
wy-stardoll.blogspot.com
Pozdrawiam :*
UsuńO tym nowym filmie Mama Mia słyszałam bardzo dużo dobrych opinii ;)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/?m=1
"Mamma mia! Here we go again" oraz ?"Jestem taka piękna"- świetne filmy, o których wspominałam u siebie na blogu. Warto obejrzeć. :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :D
UsuńByłam z córką i obie płakałyśmy... cudowny film
OdpowiedzUsuń